Nasi święci Patronowie:

Św. Franciszek
z Asyżu

„Św. Franciszek był wielkim świętym i radosnym człowiekiem. Jego prostota,
jego pokora, jego wiara, jego umiłowanie Chrystusa, jego dobroć do każdego mężczyzny i każdej kobiety czyniły go radosnym w każdej sytuacji. Między świętością a radością istnieje bowiem głęboki i nierozerwalny związek.”
Benedykt XVI

św. Jan Kapistran
z Capestrano

Św. Jan Kapistran był prawnikiem, franciszkaninem, propagatorem surowszej gałęzi Zakonu. Na boso przeszedł pół Europy, głosząc Ewangelię. Dotarł także do Polski, stając się założycielem Prowincji OO. Bernardynów.

św. Elżbieta Węgierska
z Węgier

Św. Elżbieta Węgierska jest Patronką Zakonu Sióstr Bernardynek i pierwszą kanonizowaną naśladowczynią Biedaczyny z Asyżu, która w habicie Trzeciego Zakonu św. Franciszka prowadziła życie głębokiej kontemplacji i pokuty, pełniąc zarazem z wielkim poświęceniem dzieła miłosierdzia.

Św. Franciszek z Asyżu

 Franciszek urodził się w 1182 r. w Asyżu, jako syn kupca Piotra Bernardone i Joanny Piki pochodzącej z Francji. Na chrzcie świętym otrzymał imię Jan Chrzciciel, ale ojciec zdrobniale i żartobliwie zwykł go nazywać Francesco i imię to przylgnęło do niego na zawsze. Po radosnej i bardziej lub mniej beztroskiej młodości, w dwudziestym piątym roku życia poczuł się przemieniony łaską Bożą. W drodze do Spoleto, w czasie snu usłyszał głos: „Franciszku, komu lepiej służyć, Panu czy słudze?” Odpowiedział: „Panu”. Powrócił do Asyżu i poświęcał więcej czasu modlitwę, dawał hojne jałmużny, opiekował się chorymi. Przemianę tę przypisywał Bogu. Przezwyciężył siebie i oddał się posłudze trędowatych. W „Testamencie” napisze: „Sam Pan wprowadził mnie wśród nich”.

Gdy pewnego dnia modlił się przed Krzyżem w zrujnowanym kościółku świętego Damiana, usłyszał głos Chrystusa, który polecił mu: „Franciszku, idź i napraw mój Kościół, który chyli się ku upadkowi”. Zrozumiawszy to dosłownie, zabrał z domu ojca sukna, sprzedał je w Foligno, a uzyskane pieniądze przeznaczył na remont kościółka św. Damiana.  W konsekwencji ojciec wydziedziczył go oficjalnie wobec biskupa Gwidona II . Ze strony Franciszka nastąpiło całkowite wyrzeczenie się wobec biskupa wszystkiego dobra, nawet ojca.  Przez trzy lata zbierał jałmużny na utrzymanie i remonty świątyń. Uważany za szaleńca, poświęcił się odbudowie kościołów w okolicach Asyżu.  Pewnego dnia roku 1208, prawdopodobnie  w święto świętego Łukasza, usłyszał słowa Ewangelii o rozesłaniu uczniów. Odkrył wówczas swoje powołanie: „Żyć według formy świętej Ewangelii” („Testament”). Zdjął używany dotąd strój pielgrzyma a nałożył prostą tunikę, przepasał się sznurem i boso wyruszył, aby głosić królestwo Boże i wzywać do nawrócenia.  Wnet dołączyli do niego pierwsi naśladowcy. Wśród nich znaleźli się Bernard z Quintavalle, rycerz i kupiec, Piotr Cattani, doktor prawa oraz Idzi z Asyżu. Początkowo nazywali siebie „pokutnikami z miasta Asyżu”, a później „braćmi mniejszymi”. Przyświecał im jeden cel: naśladowanie Chrystusa ubogiego, pokornego i ukrzyżowanego, a także głoszenie Ewangelii. Na wzór uczniów Chrystusa zaczęli obchodzić miasta i wioski, nawołując do nawrócenia i przemiany życia. 

Gdy liczba naśladowców Franciszka doszła do dwunastu, napisał dla nich pierwszą Regułę, która sprowadzała się do kilku zdań z Ewangelii, które miały stanowić ich program życia. Udał się ze swoimi towarzyszami do Rzymu, aby od papieża otrzymać aprobatę dla nowego sposobu życia. Papież Innocenty III ustnie zatwierdził ich sposób życia. Było to w roku 1209. Kardynał Jan z bazyliki świętego Pawła z upoważnienia papieża udzielił dwunastu braciom tonsury, co dało im immunitet kościelny.

Po powrocie do Asyżu bracia musieli opuścić swoje pierwsze schronienie w Rivotorto i przenieść sie do Porcjunkul, którą otrzymał Franciszek od opactwa benedyktyńskiego.  Z czasem Porcjunkula stała się centrum wspólnoty braterskiej. Wokół małej kapliczki Matki Bożej Anielskiej bracia zbudowali kilka szałasów z gałęzi i błota. U papieża Honoriusza III Franciszek uprosił odpust znany pod nazwą odpustu Porcjunkuli. 

W 1213 roku hrabia Orlando z Chiusi ofiarował Franciszkowi górę Alwernię, która stała się ulubionym miejscem modlitw Biedaczyny. 

Dzieło Franciszka rozpowszechniało się tymczasem na kształt żywiołu. Wspólnota braterska liczbowo wzrastała bardzo szybko w pierwszym dziesięcioleciu swego istnienia. Źródła, informują o trzech tysiącach braci zgromadzonych na kapitule w roku 1221 i o pięciu tysiącach na tak zwanej kapitule rogozianej w 1222 roku. W 1215 roku Franciszek uczestniczył w obradach Soboru Laterańskiego IV. Wtedy też poznał i zaprzyjaźnił się ze świętym Dominikiem, założycielem zakonu kaznodziejskiego. 

Kapituła generalna, która odbyła się w 1217 roku, podzieliła rozrastający się zakon na prowincje. Franciszek zrezygnował z zarządzania wspólnotą braci i mianował ministra generalnego Piotra Cattani, nadal jednak był uważany za głowę zakonu.

Wyjątkowe znaczenie miała kapituła w roku 1221, ostatnia, na której obecni byli wszyscy bracia, nawet nowicjusze. Na niej przyjęto regułę. Nazywa się ją regułą niezatwierdzoną, ponieważ nie zatwierdził jej papież. Dopiero 29 listopada 1223 roku papież Honoriusz III bullą „Solet annuere” zatwierdził regułę świętego Franciszka.

W lecie 1224 roku udał się na Alwernię, gdzie odbył czterdziestodniowy post ku czci świętego Michała Archanioła. Tam, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego, ukazał się mu Chrystus w postaci serafina na krzyżu i odbił na ciele Franciszka swoje najświętsze rany.

Wiosną 1226 roku przebywając w Sienie poczuł się osłabiony. Podyktował wówczas swoją ostatnią wolę („Testament”), błogosławił swoim braciom, nakazywał wzajemną miłość, wierność Pani Ubóstwa oraz szacunek wobec dostojników i duchownych Kościoła.

Franciszek zmarł 3 października 1226 roku w Porcjunkuli podczas śpiewu psalmu 142, wcześniej wysłuchawszy Męki według świętego Jana. Następnego dnia, 4 października, jego ciało przeniesiono z Porcjunkuli do kościoła świętego Jerzego, a cztery lata później do wybudowanej na polecenie papieża Grzegorz IX bazyliki. Tam papież kanonizował go  16 lipca 1228 roku. Franciszek pozostawił po sobie kilka pism: Napomnienia, Reguły, Testament, Listy i Modlitwy. 

Św. Jan Kapistran

Jan, zwany Kapistranem  pochodził z włoskiego miasta Capestrano. Urodził się 24 czerwca 1386 r., w  rodzinie imigranta, niemieckiego barona. Otrzymał staranne wykształcenie; studiował prawo kanoniczne i cywilne na uniwersytecie w Perugii. Po studiach objął stanowisko doradcy na dworze Władysława, króla Neapolu. Zasłynął tam z mądrości  i sprawiedliwości. Wysłany przez Władysława jako sędzia do Perugii, dostał się do niewoli mieszczan, zbuntowanych przeciw królowi. Przebywając w więzieniu przeżył wizję, która stała się powodem odmiany jego życia. Zaczął oddawać się żarliwej modlitwie. Postanowił po wyjściu z więzienia poświęcić się na wyłączną służbę Bogu.

Mając wówczas lat 30,  wstąpił do klasztoru franciszkanów w Perugii. W Zakonie odznaczał się ascetycznym zacięciem i ścisłym przestrzeganiem reguły św. Franciszka. Pod przewodnictwem Bernardyna ze Sieny zdobywał wiedzę z teologii. Po święceniach kapłańskich, został wędrownym kaznodzieją zakonu. W tej misji, za przykładem swojego Mistrza, Jan przez lat 40 głosił Słowo Boże w całej Europie, szerząc przesłanie pokoju, głosząc konieczność poprawy życia i nawołując do pokuty. Papieże Marcin V i Eugeniusz IV, posługiwali się tym ubogim zakonnikiem jako doradcą i legatem. Działał jako mediator w sporach – pojednywał zwaśnionych i łagodził spory.

Działał także ciągle aktywnie na rzecz Zakonu. Wszędzie, gdzie tylko nadarzyła się okazja, zakładał klasztory obserwantów według reformy św. Bernardyna. Z całym zaangażowaniem starał się w zakonie franciszkańskim przywrócić pierwotnego ducha założyciela. Ogłosił konstytucje dla obserwantów, zwane konstytucjami Góry Alwerni. Postanowił także o utworzeniu w każdej prowincji własnych obserwanckich studiów zakonnych. W znaczący sposób przyczynił się do kanonizacji Bernardyna ze Sieny.

W roku 1453, na zaproszenie króla Kazimierza Jagiellończyka i kardynała krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego przybył do Polski, do Krakowa. Spędził tu owocne 8 miesięcy. Wszędzie, gdzie się pojawiał wywoływał ożywienie wiary, dokonywał nawróceń, przywracał zgodę, dawał początek licznym dziełom miłosierdzia. Trwałą pamiątką jego pobytu w naszej ojczyźnie było założenie przez niego dwóch klasztorów obserwantów: w Krakowie (1453 r.) i w Warszawie (1454 r.). Ponieważ pierwszy klasztor w Krakowie na Stradomiu obrał sobie za patrona św. Bernardyna ze Sieny,  nowych zakonników zaczęto nazywać bernardynami.

Pod wpływem płomiennych kazań Jana Kapistrana, wiele pobożnych niewiast wstępowało do Trzeciego Zakonu św. Franciszka, zrzeszającego osoby świeckie. Początkowo mieszkały w swoich rodzinach. Z czasem zaczęły tworzyć się grupy niewiast, które mieszkały wspólnie w domach wynajętych lub nabytych na własność. Żyły na sposób klasztorny w oparciu o regułę Trzeciego Zakonu. Ta formacja dała początek późniejszemu Regularnemu Zakonowi Mniszek.

            Od 1454 r. poświecił się walce przeciw zalewającym Bałkany Turkom. Przyczynił się do zwycięstwa nad Turkami w bitwie pod Belgradem w 1456 roku. W kilka miesięcy później, 23 października 1456 r. wyczerpany ogromnymi trudami, zmarł w Ilok nad Dunajem. Jego kanonizacja odbyła się w 1690 roku.

Św. Elżbieta Węgierska

Św. Elżbieta urodziła się w 1207 r. na Węgrzech, jako córką króla węgierskiego Andrzeja II i Gertrudy von Andechs (siostry św. Jadwigi Śląskiej).

Od 1211 roku, zamieszkała na dworze w Turyngii. W 1221 r. św. Elżbieta została zaręczona z Ludwikiem IV, synem Księcia Hermana landgrafa Turyngii i Hesji i zamieszkała na zamku w Wartburgu. Rok później zawarła z  Ludwikiem związek małżeński. Owocem ich miłości była trójka dzieci: Herman, Zofia i bł. Gertruda.

Od najmłodszych lat Elżbieta odznaczała się umiłowaniem modlitwy i praktykowała drobne umartwienia; miała upodobanie do niskich prac i przebywania w towarzystwie ubogich. Dostrzegała cierpienie chorych i biednych poddanych. Okazywała im swoją dobroć i oddanie, śpieszyła im z pomocą. Rozdała pokaźną sumę pieniędzy ubogim i pokrzywdzonym.

Z franciszkanami Święta Elżbieta spotkała się w 1221 roku. Franciszkanin,  o. Rudiger,  przez pewien czas był jej kierownikiem duchowym i to właśnie on, wprowadził ją w praktykę cnót właściwych dla Trzeciego Zakonu św. Franciszka. Następnym spowiednikiem Elżbiety został brat mniejszy, Konrad z Marburga, gorliwy kaznodzieja i bardzo wymagający przewodnik duchowy.

W roku 1227, umiera mąż Elżbiety, w drodze na wyprawę krzyżową do Ziemi Świętej. Elżbieta ma zaledwie 20 lat, kiedy zostaje wdową. Z własnej woli odsunęła się od życia dworskiego, opuściła zamek w Wartburgu i osiedliła się z dziećmi w pobliskim Eisenach, a następnie przeniosła się do Marburga.

Przez cały okres wdowiego życia św. Elżbieta nigdy nie zaniedbała akcji dobroczynnej, szczególniejszą zaś opieką darzyła ludzi kalekich, trędowatych i szczególnie pokrzywdzonych przez los. Dla tych celów z własnych funduszy zbudowała najpierw szpital w mieście Gotha, potem w Wartburgu i Marburgu.  W tym ostatnim pracowała  do ostatnich dni swego życia, spełniając w nim wszystkie posługi. W cierpieniach i ranach cierpiących, starała się za wzorem swego mistrza św. Franciszka  z Asyżu,  zawsze odczytywać rany i cierpienia samego Zbawiciela.

Wpatrzona w Chrystusa ukrzyżowanego, którego kochała ponad wszystko i w którym widziała chorych i biednych, pamiętając o słowach Chrystusa: „Wszystko cokolwiek uczyniliście jednemu z Moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 26,40),  
miłowała ona tych chorych do oddania wszystkiego, co posiadała. Nie żałowała im sił, czasu, rzeczy i sadzała ich do swego stołu. Kochała ich z całego swego serca.

Zewnętrznym finałem naśladowania przez nią Chrystusa, według franciszkańskiego ideału ludzi żyjących w świecie, było przyjęcie habitu III Zakonu Św. Franciszka i złożenie ślubów w Wielki Piątek 24 marca 1228 wraz ze swymi służącymi Gudą i Izentrudą.

Zmarła z przepracowania i wyczerpania organizmu w wieku zaledwie 24 lat,  z 16 na 17 listopada 1231 roku. Pochowana została w Marburgu. Żywy kult po jej śmierci, potwierdzony licznymi cudami, był powodem rychłej kanonizacji, której dokonał papież Grzegorz IX. Jej relikwie znajdują się w kościele  Jej imienia w Marburgu.

Kult św. Elżbiety w Europie i w Polsce najżywiej i najszybciej rozwinął się  w zakonach franciszkańskich, gdyż była jedną z pierwszych tercjarek franciszkańskich  w Europie. Powszechnie nazywa się ją królową biedaków i patronką miłosierdzia chrześcijańskiego.

Za przykładem św. Elżbiety Węgierskiej, także w dobie obecnej, młode dziewczęta podejmują Chrystusowe: „Pójdź za Mną”, pragnąc realizować uczynki miłosierdzia względem duszy i ciała, idąc do najbardziej potrzebujących.